Sesja w ołówkowej sukience
"Lato, lato, lato wszędzie, oszalało zwariowało..." znacie słowa tej piosnki? Taki nastrój panuje obecnie na Florydzie. Lato jak co roku daje popalić. W takim upale najwygodniej jest nosić sukienki, innego outfitu nie wyobrażam sobie.
Tym razem wybrałam ołówkową sukienkę mini, upolowaną z wyprzedaży. Sukienki ołówkowe są ponadczasowe, odpowiednie dla każdej kobiety, bardzo eleganckie. Jest to klasyk do którego powraca się cały czas. Taka kreacja powinna znaleźć sie w szafie każdej z Was. Nie tylko dlatego, że jest to bardzo bezpieczny krój ale również dobrze komponuje się w połączeniu z innymi dodatkami. Bardzo ładnie podkreśla i wysmukla figurę, maskuje małe mankamenty, idealnie nadaje się na wyjście z przyjaciółmi czy spotkania służbowe.
Sukienki ołówkowe ładnie wyglądają zarówno na osobach wysokich, ponieważ optycznie skracają jak i niskich, ponieważ je optycznie wydłużają. Kupując sukienkę zwracam uwagę na każdy szczegół. Długość, wykonanie, kolory, wzór, materiał. W moje szafie ostatnio goszczą same sukienki ołówkowe, które wraz z kwiatami są hitem tego sezonu. Co mnie urzekło w dzisiejszej kreacji to wzór na dekolcie, który jest największym atutem sukienki i skrada całą uwagę. Dodatkowo kolor i krój są idealne dla mnie, podkreślając charakter i moją osobowość. Zdecydowanie w takich kreacjach czuję się super.
Sukienka- Pappagallo
Buty- Nyandcompany
Branzoletka- Macys
Piękna! <3 Ja też latem stawiam na sukienki :)
OdpowiedzUsuńNie ma nic lepszego niz sukienka
UsuńMoim zdaniem w tej sukience za dużo się dzieje :( Za to masz świetną figurę!
OdpowiedzUsuńRobimy to, co lubimy - zajrzyj!
hmm nigdy bym tak nie pomyslała:-)
UsuńKochana w tej sukience wyglądasz obłędnie; a ta figurka - cudowna! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo mi milo
Usuń